Zombicide: Czarna Plaga to kooperacyjna gra planszowa, w której gracze wcielają się w Ocalałych, próbujących przetrwać apokalipsę Zombie. Czarna Plaga stanowi jedną z pierwszych części kultowego cyklu Zombicide, do którego należą takie tytuły tak Zombicide: Zielona Horda czy Zombicide 2.0. W Czarnej Pladze przeniesiemy się do czasów mrocznego średniowiecza, w którym czarna śmierć przyjmie formę nawały nieumarłych kreatur. Jest to gra scenariuszowa — każda misja to inna plansza ułożona z kafli terenu oraz inne cele, które musimy spełnić, aby przetrwać atak zombie. Współpracując z innymi graczami, będziemy kompletować ekwipunek, walczyć i wykonywać kolejne zadania.
Kiedyś wszystko wydawało się proste. Życie toczyło się swoim rytmem. Chłopi padali ze zmęczenia na polach, mieszczanie gnieździli się w ciasnych miastach, a szlachta upijała do nieprzytomności na bankietach. Od czasu do czasu wybuchała jakaś zaraza, robiło się trochę więcej miejsca i mniej brzuchów do wykarmienia. Ale to, co wydarzyło się teraz! Te paskudne, gnijące kreatury, które nagle powyłaziły ze cmentarzy. No cóż, widocznie to kolejny boży sprawdzian. Trzeba wziąć, co ma się pod ręką i wyjść tym paskudom naprzeciw!
W Zombicide: Czarnej Pladze wcielicie się w sześciu Ocalałych, takich jak krasnolud Samson, czarodziej Baldric czy rycerz Clovis. Niezależnie od liczby graczy, zawsze używacie wszystkich postaci. Jeżeli więc przy stole jest was mniej niż sześciu, niektórzy będą sterować więcej niż jednym Ocalałym. Każdy Ocalały posiada na swojej Karcie własne, unikatowe umiejętności, które będzie stopniowo odblokowywał wraz ze zdobywaniem punktów doświadczenia. Pamiętajcie jednak, że im większe wasze doświadczenie, tym więcej zombie będzie pojawiać się na planszy!
Punkty doświadczenia zdobywamy, zabijając nieumarłe kreatury, które co rundę będą pojawiać się na planszy w Strefach Namnażania. W Czarnej Pladze zmierzymy się z pięcioma rodzajami zombie. Szwendacze są słabe i powolne, ale atakują masami. Gorzej jest z piekielnie szybkimi Łowcami i potwornie silnymi Spaślakami. Jednak największe zagrożenie stanowi Abominacja i Nekromanta. Tego pierwszego będzie mógł zabić tylko Smoczy Ogień, ten drugi z kolei tworzy własną Strefę Namnażania, sprowadzając z niej jeszcze więcej nieumarłych.
W czasie swojej tury każdy z was będzie mógł wykonać trzy akcje, do których należą: poruszenie się, atak, wyważenie drzwi, aktywacja celu, przeszukanie pomieszczenia lub wymiana ekwipunku z innym graczem. Pamiętajcie, że o ile wy za każdym razem musicie wykonać test rzutu K6 na atak, o tyle ataki zombie zawsze trafiają (no, chyba że macie zbroje). Dlatego dopilnujcie, aby w fazie zombie nie zostać z nieumarłymi kreaturami na jednym polu, bo inaczej zostanie z was krwawa miazga!
Geek Factor
Geek Factor
Gram Tadam
Granie w chmurach
On Table
PrzyStole
© 2024-2025 jakaplanszowka.pl | Szablon graficzny: W3layouts
niech zostanie w kolekcji, można co jakiś czas zagrać (7 / 10)
best of the best! (10 / 10)
Przygotowanie
Zombicide uwielbiam przez jej klimat, ale też przez lekko niefrasobliwe podejście do plagi zombiakow. Grafiki są bardzo klimatyczne, podobnie jak wstawki fabularne. Natomiast w wersji podstawowej jest zdecydowanie za mało różnorodny ekwipunek (na przykład są tylko dwa artefakty, po jednym do każdej krypty). Jest to gra typu ameri, z dużą losowością i wieloma figurkami. I właśnie te figurki sprawiają najwięcej problemów, bo trzeba najpierw rozpoznać postaci, potem wyjąć (i włożyć po grze) zombiaki w odpowiednie miejsca w dość delikatnej wyprasce. Wrażenie robią dostępne w standardzie plastikowe planszetki postaci, na których zaznacza się ich rozwój i wkłada karty ekwipunku. Każda gra ma swój scenariusz opisany w instrukcji, który wymaga indywidualnego przygotowania planszy. Potrzeba na to niestety trochę czasu. Różne są też cele misji. Scenariuszy jest kilka, ale więcej można znaleźć w Internecie.
Gra
W pierwszej fazie każdej tury gracze dowolnie (kooperując) przemieszczają się, eksplorują, zdobywają przedmioty oraz atakują zombiaki. Potem następuje faza zombie, którymi kieruje AI gry. Idą one wolniej lub szybciej w stronę graczy i też ich atakują. Gra jest dynamiczna, dużo jest wspólnego planowania i wykorzystywania odmiennych umiejętności. O ile nie dopuści się do zbytniego namnożenia - a to zależy od szczęścia - jest spokojnie. Natomiast wzrost hordy zombi jest nieuchronny. Po jakimś czasie można już tylko uciekać i skupić się na osiągnięciu celu gry, a nie na powstrzymaniu ich szturmu. Wyzwaniem jest też abominacja, której żadna postać w podstawie nie zabije, potrzeba dość skomplikowanej procedury, posiadania rzadkich przedmiotów i zużycia na to kilku akcji.