Kryptyda: Hipotetyczne zwierzę, którego istnienie nie zostało dowiedzione. Udało ci się przeanalizować dostępną dokumentację, połączyć kropki i zgromadzić tyle materiałów, ile tylko było możliwe. Czujesz, że jesteś blisko, a dzięki tobie świat już wkrótce pozna prawdę o kryptydzie – tej kryptydzie! Wraz z grupą podobnie myślących kryptozoologów udajesz się na wyprawę, której celem jest zlokalizowanie nieuchwytnego do tej pory stwora. Pomoc towarzyszy będzie nieoceniona, ale chwała odkrywcy to zdecydowanie zbyt poważna nagroda, aby warto było się nią dzielić. Postaraj się zatem jak najwięcej zyskać dzięki wiedzy innych, ale niekoniecznie ujawnić zbyt wiele!
Kryptyda to gra dedukcji i subtelnego blefu. Każdy gracz posiada unikalną wskazówkę, która określa, w jakim rejonie mapy może znajdować się siedlisko kryptydy. Połączenie wskazówek wszystkich graczy niezawodnie prowadzi do miejsca bytowania stwora. W trakcie rozgrywki starasz się zatem odkryć informacje posiadane przez rywali, jednocześnie chroniąc swoje własne tajemnice. Zachowaj czujność, analizuj fakty i dokonaj wiekopomnego odkrycia!
Amator Planszówek
Argo nawija
Board Games TV
Ekipa przy Planszy
Gradanie
GrAlutka
GrAlutka
Młody Giercownik
Młody Giercownik
Planszowe Newsy
© 2024-2025 jakaplanszowka.pl | Szablon graficzny: W3layouts
OK - przeciętniak bez emocji, jest dużo lepszych (6 / 10)
OK - przeciętniak bez emocji, jest dużo lepszych (6 / 10)
Przygotowanie
Kryptydę po pierwszych rozgrywkach oceniałem gorzej niż obecnie. Przede wszystkim jest to brzydka gra. Plansza to pola hexagonów, a znaczniki to kostki i figury geometryczne w dość ponurych kolorach. I chociaż teraz patrzę na nią bardziej przez pryzmat strategii to ten niesmak pozostaje. Samo rozłożenie wymaga ułożenia planszy z kilku części według losowej karty przygotowania, a następnie przekazanie graczom indywidualnych ksiąg i kodów wskazówek (również z karty przygotowania). Zapewnia to ogromną tym samym regrywalność. Jest to gra logiczno-dedukcyjna, zatem swoją wskazówkę należy sobie wyryć w głowie i nie można się pomyl. Ja tego nie umiem i zdarza się, że co turę zaglądam czy na pewno dobrze ją pamiętam.
Gra
Ponieważ koncepcja gry jest dość skomplikowana (chociaż podczas gry do wyboru są właściwie dwa ruchy: zapytaj wybranego gracza o pole X lub podejmij próbę odgadnięcia zagadki z karty przygotowania), trzeba w Kryptydę kilka razy zgrać, ale ją zrozumieć. I dopiero kolejnym poziomem jest wprawa w interpretowaniu odpowiedzi innych graczy (kostka: pole nie może być rozwiązaniem lub dysk: pole spełnia warunki wskazówki) czy też wiedza jakie są rodzaje wskazówek (przykład: docelowe pole jest gdzieś w odległości do 3 pól od obszaru zajmowanego przez tygrysa). Dodatkowo okazuje się, że każdy z graczy ma najczęściej inny rodzaj informacji (o obszarach, o typach terenu, o zasięgach zwierząt, o przeszkodach). Tym samym znajomość gry znacząco wpływa na wygraną. Inna sprawa to to, że trzeba być uważnym i udzielać poprawnych odpowiedzi. Wymaga to skupienia, bo jeden błąd i cała gra się sypie. W dodatku obszar gry jest spory, więc bywało że zaczęło brakować nam znaczników (zwłaszcza gdy jeden z graczy jest częściej odpytywany niż inni). Zatem podsumowując, bardziej przyjemny klimat gry i więcej znaczników i byłoby znacznie lepiej.