Udaj się w podróż po baśniowych krainach! Gracze odwiedzają krainy pełne sów. Każdy chce, aby jego podróż trwała jak najdłużej i aby zakończyła się w krainie z dużą liczbą sów. Po drodze gracze spotkają koty, kruki i króliki. Zwierzęta te mogą im pomóc w podróży… lub bardzo ją utrudnić! Piękne ilustracje na kartach przedstawiają niezwykłe sowie krainy. Niektóre sowy przybierają zaskakujące formy i trzeba wytężyć wzrok, aby je dostrzec.
Board Games TV
Ludzie bez Kallaxa
Ludzie bez Kallaxa
On The Board
© 2024-2025 jakaplanszowka.pl | Szablon graficzny: W3layouts
słabe, jeżeli mam wybór wezmę coś innego (5 / 10)
słabe, jeżeli mam wybór wezmę coś innego (5 / 10)
Przygotowanie
Sowy to kolejna ze ślicznej graficznie serii karcianek od Naszej Księgarni w którą zagraliśmy (Kruki, Sen, Smoki). W skład wchodzą tylko karty, które należy rozdać graczom (po 3), a z pozostałych utworzyć stos. Zatem ciężko tu mówić o przygotowaniu. Karty są duże, natomiast z uwagi na częste tasowanie warto wrzucić je w koszulki. Każda karta oprócz wartości ma ikony sów (które punktują na koniec), a podczas gry dowiedzieliśmy się, że na każdej grafice jest dokładnie tyle ukrytych sów. Super easter egg!
Gra
Spośród gier w serii zasady są tutaj chyba najbardziej skomplikowane i trzeba zagrać kilka partii, aby je wyczuć. Spośród kart w ręku każdy z graczy tworzy własną podróż, wykładając kolejne karty, które muszą być co najmniej równe lub większe od ostatniej. Do wyboru są w praktyce trzy akcje (wykonujemy jedną): dobranie nowej karty ze stosu (max. do 3), wyłożenie karty z ręki do podróży oraz podjęcie ryzyka i wyłożenie karty ze stosu do podróży. Są też trzy karty specjalne, pozwalające np. zamienić się całą podróżą z innym graczem czy schować ostatnią kartę podróży. W grze chodzi o to, żeby jak najdłużej mieć jakąś akcję do wykonania, bo ten kto wyłoży kolejną kartę niższą, nie dostaje w tej turze punktów (w nagrodę może sobie uporządkować rękę na następną turę - w przeciwieństwie do innych). Nieoczywiste jest, że chyba nic nie zabrania wyłożenia karty ze stosu do podróży jako pierwszej. Wcale też nie chodzi o to, żeby dokładać do podróży jak najniższe karty tylko żeby wyłożyć wysokie karty dopiero wtedy, kiedy pozostali gracze w kolejnej rundzie będą mieć problem i będą musieli podjąć ryzyko. Ponieważ takie pokomplikowanie wydaje mi się nieco na siłę, stąd niska ocena. Niemniej niektórym właśnie to może się spodobać.